13 kwietnia hala Com Com Zone była miejscem finałowych rozgrywek I ligi SKS dziewcząt i chłopców.
W imprezie przeznaczonej dla młodzieży nie zrzeszonej w klubach siatkarskich w rywalizacji o medale wzięły udział po cztery najlepsze drużyny po fazie zasadniczej, w której, głównie w salach szkolnych, każdy zespół rozegrał 7 meczów.
Trzynastka nie dla wszystkich okazała się łaskawa, ale to nie feralna data zawodów, ale sportowa forma, zadecydowała o przydziale medali.
Ale po kolei:
W rywalizacji chłopców miano niepokonanej drużyny utrzymała do końca rozgrywek ekipa VIII LO. 9, czyli 100 % zwycięstw, tylko dwa stracone sety świadczą o tym, że mistrzowski tytuł dostał się w godne ręce. Mecz o złoto może nie stał na najwyższym poziomie, ale gracze z „Wyspiańskiego” osiągnęli zamierzony cel i mogli się cieszyć z kolejnego, po srebrze z Licealiady, sukcesu.
W chyba najlepszym pojedynku finałów osłabiona drużyna XIII LO ograła ZS Elektrycznych nr 1. Mecz obfitował w wiele ciekawych akcji, a chłopcy z „Trzynastki” zaimponowali ambicją, ruchliwością, walką o każdą piłkę, dzięki czemu wygrali kilka kluczowych wymian i zameldowali się w wielkim finale. Przeciwnicy zaś, w następnym meczu, doznali drugiej porażki, która pozbawiła ich brązowego medalu.
Na to miejsce, zasłużenie, wskoczyli chłopcy z XXIV LO, którzy po trzech kolejkach gier w fazie zasadniczej myśleli raczej o obronie ligowego bytu, niż awansie do strefy medalowej. Stało się inaczej, seria zwycięstw skonsolidowała drużynę, a medal jest nagrodą za ambitną walkę w każdym meczu.
W rozgrywkach dziewcząt także niespodzianki. Bo jak inaczej nazwać dwie porażki niepokonanej dotąd „Dziesiątki”? Zwłaszcza ta pierwsza, z I LO, które rzutem na taśmę zameldowało się w finale musiała zaboleć. „Nowodworek”zaś, idąc za ciosem odniósł drugie zwycięstwo i zdobył troszkę niespodziewanie, ale zasłużenie mistrzowski tytuł. Te dwa zespoły zamieniły się miejscami zajmowanymi po rundzie zasadniczej, jednak z takiego obrotu spraw zadowolona może być tylko ekipa z I LO.
Pozostałe dwie reprezentacje, tj. XXIV LO i VIII LO utrzymały swoje lokaty po fazie wstępnej. Najpierw spotkały się w meczu półfinałowym, w którym zdecydowaną wygraną odniosło
XXIV LO, potem, walcząc o medale zagrały różne spotkania. 24 LO, trochę zadowolone ze srebra nie postawiło „Jedynce” zbyt trudnych warunków, „Ósemka” natomiast rozegrała zdecydowanie lepszy mecz i medal jest na pewno sukcesem tego zespołu.
Warto też dodać, że mecze odbywały się przy głośnym i sportowym dopingu kibiców wywodzących się ze szkół, których reprezentanci rywalizowali n boisku. Nie wszystkim ten doping pomagał, jednak stanowił ważny i sympatyczny element oprawy meczów finałowych.
Kolejna edycja I ligi SKS za nami. Wznowienie rywalizacji po dwuletniej, covidowej przerwie może tylko cieszyć, bo najważniejszy jest udział młodzieży w sportowej rywalizacji. Zwycięstwa oczywiście cieszą, ale powrót na sportowe boiska to główny cel szkolnych rozgrywek.
