W środę, 27 marca br. meczami finałowymi zakończyli 5 miesięczną rywalizację siatkarze i siatkarki biorący udział w rozgrywkach I Amatorskiej Ligi SKS. Łącznie, w każdej kategorii rozegrano po 49 spotkań, które odbywały się w salach szkolnych, zaś finały gościła, dla wyrównania szans grających, hala CCZ.
Zarówno wśród dziewcząt, jak i chłopców, rzecz bez precedensu w ostatnich co najmniej 10 latach, tryumfowały zespoły XIII LO, przy czym dziewczęta w 11 spotkaniach nie doznały porażki, notując po stronie strat tylko jeden przegrany set, natomiast chłopcy, którzy awansowali do fazy finałowej z trzeciej pozycji, w półfinale ograli trochę faworyzowaną ekipę Wyspiańskiego, by w meczu o złoto nie dać szans „Łącznościowcom”. Praca młodzieży, w połączeniu z wielkim zaangażowaniem nauczyciela, prof. Stanisława Obory przyniosła spektakularny sukces.
Wśród dziewcząt końcowe rezultaty gier finałowych pokrywają się z miejscami zajętymi przez finalistki po fazie zasadniczej (9 spotkań), można więc mówić o pewnej sportowej sprawiedliwości. Trochę inaczej pograli chłopcy, gdzie żaden zespół nie potwierdził miejsca zajętego przed fazą play off. XIII LO i ZS Łączności poprawiły swoje pozycje o dwa miejsca, Ósemka spadła o jedno oczko, zaś VII LO zanotowało największy, bo z 1 na 4 lokatę, spadek. Dobrze grającego teamu nie oszczędziły kontuzje odniesione przez podstawowych graczy
w trakcie Licealiady i w tym sensie można mówić o dużym pechu tej reprezentacji.
Podobnie niemiła sytuacja spotkała także drużynę dziewcząt z XXIV LO, kiedy to kontuzji nogi uległa, również w meczu Licealiady, kapitan, dobry duch i podpora tego zespołu.  Jednak, w odróżnieniu od chłopaków z Siódemki, dziewczyny uratowały sezon zwyciężając w meczu o najniższy stopień podium zawodniczki z Nowodworka.
Całe rozgrywki dowiodły, że siatkówka amatorska ma się świetnie i nie musi być kojarzona z amatorszczyzną. Zdecydowana większość meczów stała na niezłym poziomie, było wielkie zaangażowanie, ambitna walka o każdą niemal piłkę, sporo ciekawych siatkarskich akcji.
Jednak najważniejsze jest to, że młodzież mogła rywalizować ze sobą na boisku, spędzać na sportowo i aktywnie wolny czas, nawiązywać przyjaźnie i porównywać swoje umiejętności w duchu i atmosferze fair play. Za to wielkie podziękowania, przede wszystkim dla opiekunów drużyn, którzy swoją codzienną, żmudną pracą motywują swoich podopiecznych do podejmowania aktywności ruchowej i pokazują piękno sportowej, a w tym przypadku siatkarskiej przygody.
   
     © 2022 Krakowska Olimpiada Młodzieży | MOS Wschód Kraków

Znajdź nas: